wtorek, 30 lipca 2013

Świecznik

Raz na jakiś czas budzi się we mnie dusza artysty-designera! W minionym tygodniu spędziłam 2 dni na tworzeniu pewnego żyrandolo-świecznika.
Do zrobienia tego cudeńka potrzebowałam kilka rodzajów nici (coś ala dratew), 5 słoików (dość małych, ale z dużym otworem, coby się świeczki zmieściły), klej, siatkę drucianą, która posłużyła za stelaż i oczywiście tealighty. Efekt bardzo mi się podoba. Zahacza o styl marynistyczny (to przez te sploty), daje naprawdę ciepłe światło. Idealny do ogrodu latem! :)
A oto kilka ujęć:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz