Do zrobienia tego cudeńka potrzebowałam kilka rodzajów nici (coś ala dratew), 5 słoików (dość małych, ale z dużym otworem, coby się świeczki zmieściły), klej, siatkę drucianą, która posłużyła za stelaż i oczywiście tealighty. Efekt bardzo mi się podoba. Zahacza o styl marynistyczny (to przez te sploty), daje naprawdę ciepłe światło. Idealny do ogrodu latem! :)
A oto kilka ujęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz